środa, 13 kwietnia 2011

2.

Dzisiaj chciałabym zrobić recenzję, a jednocześnie porównanie dwóch szamponów. Oba mają delikatny, bezpieczny skład, chociaż nie są w 100% naturalne. Ludzie często pytają mnie i inne osoby, jaki szampon wybrać. Po pierwsze trudno jest takiej osobie coś doradzić, bo tak samo jak cera tak i włosy rządzą się swoimi prawami i u każdego wygląda to inaczej. Po drugie często potem narzekają, że u nich szampon bez silikonów się nie sprawdził, że włosy stały się brzydkie, suche. Ja natomiast bardzo się cieszę, że zmieniłam moją pielęgnację włosów na bez silikonową. Włosy wreszcie odżyły, nie są oklapnięte ani tłuste już w połowie dnia. Przestała mnie również swędzieć skóra głowy. Myślę, że aby polubić takie szampony po prostu trzeba nauczyć się ich odpowiedniego stosowania. Szampon taki pieni się średnio lub prawie wcale. Większość osób myśli, że jak nie ma piany to nie ma czyszczenia. Jest to błędne myślenie. Piana wytwarza się między innymi przez SLS, który uwierzcie jest nam całkowicie zbędny. Trzeba za to pamiętać o bardzo, bardzo dobrym zmoczeniu włosów, to podstawa. Silikony oblepiają nasze włosy i dają złudne wrażenie pięknych, lśniących i zadbanych, ale to nadal tylko złudzenie. Tak naprawdę niszczą włosy i w ogóle o nie dbają. Jeżeli myjesz włosy codziennie tak jak ja, to codziennie nakładasz na siebie kolejną porcję silikonów. Następnie używasz odżywki, która również ma silikony, więc nie dziw się, że włosy są, w co raz gorszym stanie, chociaż dwoisz się i troisz o ich wygląd. Jeżeli chcesz to zmienić i zobaczyć prawdziwe piękno swoich włosów, a nie stać cię na drogi, naturalny szampon to możesz skorzystać z moich dwóch propozycji, które podam poniżej. :)


 Te szampony to Babydream i HiPP. Na początek kilka suchych faktów.

Babydream
Cena: 3-4 zł
Pojemność: 250 ml
Dostępność: Rossmann
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum

HiPP
Cena: 10 zł
Pojemność: 200 ml
Dostępność: Praktyczne każdy sklep z kosmetykami
Skład: Aqua, Sorbitol, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Glycerin, Citric Acid, p-Anisic Acid, Lactic Acid, Parfum.

A teraz moje własne spostrzeżenia. 
Szampon Babydream kupiłam przypadkiem będąc w Rossmannie i jestem nim zachwycona. Jest bardzo wydajny (mam włosy prawie do pasa, a szampon miałam ponad miesiąc) i ma śmiesznie niską cenę - 2,99. Mi zapach się podoba aczkolwiek wiem, że są ludzie, którzy tego zapachu nie cierpią. Poza tym ten skład, rewelacja! Szampon dobrze myje skórę głowy, ale trzeba odpowiednio się z nim obchodzić. Na początku miałam problemy z tym szamponem i myślałam, że się nie polubimy, ale potem właśnie odkryłam jak go używać. Włosy są po nim mięciutkie i świeże. Faktem jest, że troszkę plącze włosy, ale przy moich długich włosach podejrzewam, że i tak nie byłoby to do uniknięcia. Szampon po dostaniu się do oka nie powodował pieczenia! Na pewno do niego wrócę!


Na szampon z HiPPa pewnie nigdy nie zwróciłabym uwagi gdyby nie to, że był w zestawie z oliwką, którą planowałam kupić. Oliwka kosztuje 13-14 złotych, więc powinnam dać razem 24 złote, a tym czasem dałam 15 złotych, więc jak tu nie kupić! ;) Okazało się, że szampon ma również przyjazny skład. Wprawdzie ma ciut więcej detergentów niż Babydream, ale nadal jest godny polecenia i wypróbowania. Zapach ma bardziej przyjemny i pieni się ciut bardziej od tego pierwszego. Jednak mimo wszystko chyba wolę Babydream, po którym włosy są bardziej puszyste, a przynajmniej mi się tak wydaje. Wiele osób zamieniło Babydream na HiPPa i sobie chwalą tą zmianę, ja jednak nie jestem do końca przekonana. Możliwe jednak, że przekonam się jeszcze do HiPPa, ponieważ użyłam go dopiero kilka razy. Szampon po dostaniu się do oka również nie powoduje pieczenia.

No i nie da się ukryć, że do Babydream przekonuje niższa cena i większa pojemność. Jeżeli jednak zależy wam na większej pianie, przyjemniejszym zapachu, a włosy myjecie raz czy dwa razy na tydzień, więc szampon starcza wam na dłużej to spokojnie możecie sięgnąć po HiPPa.
Koniecznie dajcie znać jak u was sprawdziły się te szampony. :)

3 komentarze:

  1. Ja swego czasu przestawiłam się na pielęgnację bezsilikonową i niestety moje włosy cierpiały okrutnie. Więc teraz używam odżywek z lekkimi silikonami. Ale Babydream bardzo przypadł do gustu mojemu chłopakowi :) Hippa muszę wreszcie wypróbować, olejek ze słodkich migdałów w składzie mnie kusi :)

    Super notka! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kupiłam ten Babydream i chyba musisz mi zdradzić jak używać, bo chyba sie nie rozumiemy..:D Ale to na gg prosze..;p
    PS. Pozdrożał. płaciłam za niego wczoraj 3,99 ;P

    / Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie niestety Babydream się nie sprawdził. Nie wiem dlaczego, ale wywołał u mnie łupież i niestety to nie jest do zaakceptowania. Używam go teraz do czyszczenia pędzli bo jako nieliczny po prostu je myje. A z innymi delikatnymi szamponami męczyłam się straszliwie.
    Dodaję się do obserwatorów i zapraszam do mnie.
    http://recenzjekosmetyczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń